Delikatne i łatwe wyjmowanie haków z pyska ryb umożliwiają peseta, cążki i szczypce (A) oraz wypychacze (C). Żywce uzbrajamy za pomocą wędkarskich igieł do przeszywania (B)
Do przechowywania żywców służą sadzyki z wieczkiem zaopatrzonym w otwory, przez które można częściowo wymieniać wodę. Bardziej praktyczne są typy z drucianą wkładką, którą po przybyciu nad wodę zatapia się wraz z żywcami. Czasami trafia się okazja zakupu sadzyków o kształcie wiadra wykonanych z miękkiego plastiku, do których można podłączać urządzenie napowietrzające zasilane bateriami. Do krótkotrwałego przechowywania niektórych żywych przynęt można się zaopatrzyć w kilka typów perforowanych pudełek, które obecnie są produkowane głównie z plastiku, w związku z czym zastrzeżenie: ich wykorzystanie w praktyce jest kłopotliwe, bowiem gdy jest ciepło przynęty łatwo tracą w nich żywotność wskutek przegrzania. Sprawniejszy majsterkowicz może łatwo zbudować prostą przewiewną skrzynkę z drewna, ewentualnie z izolacyjną warstwą ze styropianu. Przez krótki okres można także żywe przynęty przechowywać w zadowalającym stanie w woreczkach z rzadkiego płótna.
Ten, kto nie ma pewności, że nałowi zapas żywców za pomocą wędki może uzupełnić swój ekwipunek podrywką o wymiarach 1 x 1 m z oczkami o minimalnej wielkości 5 mm (tu uwaga: większa siatka oznaczałaby wykroczenie przeciwko regulaminowi; podrywki nie wolno używać w wodach krainy pstrąga i lipienia, nie może się nią posługiwać młodzież do lat 16-tu). Można także posłużyć się w tym celu miniaturową samołówką.
Odłamywanie gałęzi z drzew i używanie ich jako podpórek do wędzisk nie powinno mieć miejsca, bowiem handel oferuje dostateczny wybór podpórek po przystępnych cenach. Typy podpórek, do których wsuwa się rękojeść mocują wędzisko tylko w jednym punkcie, jeżeli chcemy oprzeć je w dwóch punktach wybieramy dwie proste podpórki zakończone widełkami. Podpórki teleskopowe, składające się z trzech części, dają się wydłużyć aż nazbyt wysoko; mogą przez to tracić stabilność.
W koszu powinno się znaleźć miejsce na znacznie więcej drobiazgów, które zawsze mogą się przydać. Są to: mała osełka z delikatnego kamienia szlifierskiego do ostrzenia haczyków, uniwersalny scyzoryk z nożyczkami, otwieraczem do butelek, pilnikiem itp., szpulka nici bawełnianych, kawałek wentylowej gumki, kilka koralików, rolka taśmy izolacyjnej, zapasowa przelotka szczytowa, zapasowe części do kołowrotka, może się także przydać rolka plastra, bandaż itp.
Najcenniejsze elementy ekwipunku z zasady przechowujemy w osobnych futerałach: kołowrotki w małych, dobrze zamykanych woreczkach, wędziska – każdą część w osobnej przegródce futerału. Przy wędziskach teleskopowych powinniśmy mieć osłonę przelotek. Bardzo wrażliwe i kruche spławiki powinny znajdować się w oddzielnym pudełku o kształcie prostopadłościanu lub walca.