Karaś i karaś srebrzysty
Jedynym świadectwem pokrewieństwa między obydwoma karasiami jest wspólna im skromność i nadzwyczajna witalność. Pod innymi względami znacznie się różnią, a z pewnych konkretnych danych można wnioskować, że wprost nie znoszą się nawzajem.
Karaś najlepiej czuje się w płytkich, zamulonych i zarośniętych ciepłych nizinnych wodach, gdzie warunki wykluczają możliwość życia innych ryb. Jego azjatycki krewny ma większą przestrzeń życiową i przebywa zarówno w wodach stojących, jak i płynących. Różne jest także pochodzenie obu gatunków. Karaś jest u nas od pradawna zadomowiony, karaś srebrzysty do wód środkowoeuropejskich przywędrował w tajemniczych okolicznościach (prawdopodobnie w końcu lat pięćdziesiątych) aż ze wschodnioazjatyckich krain. Dosłownie z dnia na dzień pojawił się wszędzie, w każdym typie wód i zaczął egzekwować swoje prawa nawet kosztem ryb rodzimych. Na początku jego inwazji w latach siedemdziesiątych niektóre cieki Niziny Naddunajskiej były wprost zagrożone eksplozją populacji karasia srebrzystego.
Dobrze wyważony spławik przy braniu karasia jest zatapiany.
Nadzwyczaj szybki rozwój umożliwia karasiowi srebrzystemu specyficzny proces rozmnażania – bez aktywnego udziału spermy (gynogeneza) – podczas którego nie dochodzi do zespolenia się plemnika z komórką jajową. Gwarantuje to zachowanie gatunku, a w sytuacji zagrożenia wystarczy, żeby do jakiejś wody dostał się tylko jeden osobnik. Będzie to na pewno samica (bowiem niemal we wszystkich wodach europejskich całą populację karasia srebrzystego stanowią samice, w ich stronach ojczystych występują populacje mieszane), a z jej ikry (do 250 tys. jajeczek) wylęgną się, oczywiście, kolejne samice.
Inwazja karasia srebrzystego, na szczęście, skończyła się równie szybko jak się zaczęła, a obecnie jego stan (w dorzeczu Dunaju) ustabilizował się na odpowiednim poziomie. Stopniowo zainteresowali się nim wędkarze, bo ryby ważące 1,5-2 kg są nie do pogardzenia, a co więcej — karaś srebrzysty umie się odwdzięczyć za każdy rodzaj oferowanej przynęty pewnymi braniami bez żadnych, sezonowych czy zależnych od pory dnia, kaprysów.
Połów obydwóch typów karasi można prowadzić metodami identycznymi jak podobnych im ryb. Karasia przede wszystkim szukamy na dnie, srebrzystego raczej w toni wodnej, latem nawet tuż pod większymi liśćmi wodnych roślin.
Karaś jest trochę bardziej wrażliwy na temperaturę wody i np. z polskich doświadczeń wynika, że najlepiej bierze latem (66% całorocznych połowów od czerwca do sierpnia), natomiast karaś srebrzysty bierze równomiernie w ciągu całego sezonu.