Straty w rybostanie, które nastąpiły w wyniku nadmiernego zanieczyszczenia cieków w pewnym stopniu rekompensuje budowa zbiorników. Szczególnie dzięki wyjątkowo rozpowszechnionej i coraz doskonalszej budowie zbiorników zaporowych, motywowanej przede wszystkim potrzebami gospodarki wodnej: koniecznością akumulacji dostatecznej ilości wody dla celów gospodarki, hydroenergetyki czy też dla ochrony przed powodziami itd.
Wartość gospodarcza zbiorników zaporowych jest bardzo zróżnicowana, w sposób pozytywny lub negatywny wpływa na nią cały zespół czynników. Wspólną wadą większości zbiorników tego typu jest nieustanny przepływ i przez to skłonność do nadmiernego zamulania się lub na odwrót – do wypłukiwania substancji odżywczych i pokarmu ryb. Mamy tu również do czynienia z dużymi wahaniami poziomu wody zarówno w ciągu dnia, jak i w różnych porach roku – jest to zależne od sposobu użytkowania zbiornika. Wahania poziomu wody w krótkich odstępach źle wpływają na wartość gospodarczą zbiornika. Z najgorszą sytuacją mamy do czynienia wiosną, w okresie naturalnego rozrodu ryb trących się w płytkich, przybrzeżnych, porośniętych partiach zbiornika lub w dopływach (przy znacznym spadku poziomu wody z reguły dochodzi do zniszczenia efektów tarła). Nagłe i znaczne wahania poziomu w lecie i jesienią oznaczają praktycznie utratę najbardziej produktywnych powierzchni zbiornika. Zimą zmiany poziomu mogą źle wpłynąć na przetrwanie wielu gatunków. Natomiast kiedy wahania poziomu są stopniowe i rozłożone w czasie mogą mieć dobroczynny wpływ na żyzność i ogólny stan zbiornika. W miesiącach letnich przy długotrwałym spadku poziomu wody może wystąpić tzw. letnienie płytkich, a więc najbardziej produktywnych, przybrzeżnych partii. To później, po ponownym zalaniu wodą obnażonych powierzchni, zaowocuje intensywniejszym rozwojem naturalnego pokarmu. W ten sposób straty wynikłe ze zmniejszenia powierzchni zbiornika są kompensowane wyższą produktywnością. W okresie zimy może (w wypadku dłużej trwającego obniżenia się poziomu) nastąpić proces regeneracji obnażonych partii brzegowych przez zimowanie. Także w tym wypadku poprawia się stan zbiornika.
Produktywność zbiorników zaporowych zależna jest również od położenia geograficznego (wysokość nad poziomem morza) i czynników klimatycznych, które warunkują długość okresu wegetacji, ciepłotę wody itp. W zależności od położenia nad poziomem morza można, ze stanowiska gospodarki rybnej podzielić zbiorniki zaporowe na dwa typy: zbiorniki pstrągowe i zbiorniki niepstrągowe.
Zbiorniki o charakterze pstrągowym położone są wysoko, w ostrzejszych warunkach klimatycznych, ze stosunkowo krótkim i chłodnym okresem wegetacyjnym. O charakterze rybostanu tego typu zbiornika powinny decydować ryby łososiowate, reprezentowane przede wszystkim przez pstrąga potokowego; obsada pstrąga tęczowego i źródlanego powinna mieć tylko charakter dopełniający. W niektórych wypadkach rybą odpowiednią dla tych zbiorników okazuje się również lipień. Logicznym uzupełnieniem rybostanu zbiornika pstrągowego powinny być typowe ryby towarzyszące pstrągowi – głowacz, strzebla, śliz, a niekiedy nawet kiełb.
Stosunkowo ograniczona produktywność zbiorników skłania do spekulacji: czy nie rozszerzyć gatunkowego składu rybostanu, by przez to zwiększyć produktywność zbiornika? Jednak ze względu na fakt, że typowych zbiorników pstrągowych jest bardzo mało takie rozwiązanie jest dyskusyjne. Każdą ingerencję w skład rybostanu trzeba odpowiednio rozważyć, bowiem nowy konkurent do pokarmu musi zawsze negatywnie wpłynąć na warunki bytowania rdzennych „mieszkańców”.