Przy połowach na duże odległości wykorzystujemy tzw. metodę angielską:
1 — szczegóły uzbrojenia zestawu (dane w cm)
2 – postępowanie przy zarzucaniu
Wędzisko o akcji półmiękkiej (umożliwiające miękkie zarzucanie) powinno być dwuręczne, o rękojeści długiej przynajmniej na 60-90 cm i z możliwością przesuwania uchwytów kołowrotka. Wystarczająca średnica przelotek to 8-10 mm, powinny mieć jednak wysoką stopkę (20-25 mm) i być rozmieszczone co 25-30 cm, by delikatna żyłka nie kleiła się do wędziska. Kołowrotek typowy, lecz o dużym przełożeniu, specjalny spławik z antenką długą nawet na 30 cm (najlepiej klasyczny typ angielski), zamocowany jednopunktowo, dzięki czemu częściowo wyrównuje kierunek żyłki, a jednocześnie zatapia ją w pożądany sposób. Decydujące jest właściwe rozmieszczenie obciążenia. Podstawowe obciążenie jest umieszczone tuż przy spławiku (punkt A), co przyspiesza zajęcie przez niego pozycji pionowej. Obciążenie pomocnicze umieszczone jest w dwóch punktach: na środku, pomiędzy spławikiem a haczykiem (punkt B), a jego masa nie powinna przekraczać masy połowy obciążenia podstawowego. Drugie obciążenie pomocnicze powinno być umieszczone w odległości 10-30 cm od haczyka (punkt C), a jego masa powinna wynosić połowę masy pośredniego obciążenia pomocniczego. Suma mas obciążeń pomocniczych (B+C) nie powinna być większa niż 3/4 ciężaru obciążenia podstawowego. Ściśle należy przestrzegać także odległości pomiędzy poszczególnymi obciążeniami – bowiem odległość pomiędzy punktem A a punktem B musi zawsze być większa niż odległość pomiędzy B a C. Odległość dolnego obciążenia od haczyka (C-D) zależy od siły wiatru (wraz z jej wzrostem należy tę odległość proporcjonalnie zmniejszyć). Przy takim zbudowaniu zestawu spławik spełnia, obok podstawowych funkcji, także rolę elementu ciągnącego zestaw podczas zarzucania.
Zestaw zarzucamy w miarę możliwości rzutem znad głowy, a podczas lotu wędzisko trzymamy uniesione pod kątem 75°. Właściwie zarzucony zestaw zakreśla łuk podobny szerokiej paraboli. Lot zestawu powinien być swobodny aż do momentu, gdy ma on opaść na powierzchnię. Wtedy należy palcem przyhamować wysnuwanie żyłki ze szpuli kołowrotka, przez co osiągniemy taki efekt, że zestaw opadnie na wodę łagodnie w następującym porządku: przynęta – obciążenie – spławik. Po opadnięciu pozwalamy spławikowi zająć pionową pozycję, potem łagodnie wyrównujemy położenie żyłki i poprzez zanurzenie szczytówki wędziska zatapiamy ją (jeżeli żyłka nie tonie, można ją odtłuścić przez użycie odpowiedniej substancji).