Brzana gustuje przede wszystkim w mięsnych przysmakach, których z reguły poszukuje przy dnie: A — w wodach o silnym prądzie używamy cięższych, płaskich ciężarków,B — zestaw przygotowany do połowu brzany.
Jako skuteczne przynęty można jeszcze wymienić rozmaite rodzaje ciasta, chleb, skórkę chlebową, płatki owsiane, kukurydzę, motyle, liczne rodzaje owoców pestkowych, raki, żaby, turkucie podjadki, pijawki, kiełbasę, słoninę, wnętrzności zwierząt domowych. Dość wysokiej skuteczności połowów na żywca i błystki (w Polsce 11,8%, w RFN 8,5%) nie należy uważać za coś szczególnego; starsze osobniki niekiedy wprost wyczekują na te przysmaki. Narybkiem ryb białych często i z dobrym rezultatem zanęca się brzany.
Znaczna część wędkarzy łowi brzany tylko sporadycznie i najczęściej przy okazji łowienia innych ryb. Niekiedy do jej łowienia zmuszają warunki, np. zmętnienie wody.
Stosowanie, jako podstawowego sposobu, połowu brzany gruntówką, z reguły z ciężkim ołowiem dennym, ma związek z wiadomościami o jej sposobie życia. Przy wyborze odpowiedniego sprzętu trzeba zdecydowanie zrezygnować z normalnych wymagań dotyczących lekkości i delikatności wędki. Bojowej brzanie trzeba przeciwstawić się mocniejszym, twardszym sprzętem. Wędzisko, przynajmniej 3 m długości, powinno być mocne, o półmiękkiej akcji i obciążalności 40-80 g, kołowrotek solidny, o pojemności szpuli 120-150 m żyłki 0,25-0,35 mm. Mając na uwadze stanowiska na bystrych odcinkach trzeba kuliste ciężarki zastąpić płaskimi, które lepiej przytrzymają przynętę na pożądanym miejscu. Haczyki, w zależności od przynęty, powinny mieć wielkość 2—6, przy różnej długości trzonka (dłuższe np. przy stosowaniu dżdżownicy). Przez cały rok możemy stosować wszystkie uniwersalne przynęty (dżdżownice, larwy owadów wodnych, ser, ciasto, serowe, ziarna itd.), należy jednak brać pod uwagę także niektóre przynęty sezonowe (różne gatunki owadów lądowych – koniki polne, świerszcze itd., także owoce).
Uzbrojenie wędki może być dwojakie: w stosunkowo łatwym terenie, gdzie ryzyko zaczepienia wędki jest małe, wybieramy najprostszy, a przez to i najpewniejszy, sposób zamontowania haczyka i ciężarka przelotowego na żyłce głównej. W terenie trudniejszym, gdzie prawdopodobieństwo zaczepienia wędki (na ogół zaczepia się ciężarek) jest większe, w celu wyeliminowania strat montujemy ciężarek na specjalnym cienkim przyponie ogólnie znanymi sposobami.
Można dyskutować, czy słuszne jest – w nadziei poprawienia skuteczności zacięcia – stosowanie większych przynęt. To samo dotyczy nakładania dżdżownic całą długością na haczyk o dłuższym trzonku albo naszywania niektórych przynęt (turkuć podjadek). Mniej sprawdzają się w tym wypadku przynęty „kanapkowe” (np. kombinacja larw i grochu, dżdżownic i pęczaku itp.), ale w ich skuteczność nie należy zupełnie wątpić.
Przynętę zarzucamy w zależności od sytuacji z prądem albo lekko skośnie do prądu, a po opadnięciu ciężarka na dno ostrożnie wybieramy nadmiar żyłki, tak żebyśmy od pierwszych chwil mieli dobry kontakt z przynętą. Po odnotowaniu wyraźniejszych sygnałów brania nie zwlekajmy z zacięciem, nawet jeśli alarm ma się okazać fałszywy. Może kiedyś, raz w życiu, uda nam się być świadkami tego, jak brzana igrając z przynętą zatnie się sama. Takie wypadki zdarzają się tylko sporadycznie – przy łowieniu brzany na żywczyka.
Pasywny sposób połowu na dnie można z powodzeniem zastąpić jego odmianą – metodą toczenia przynęty po dnie. Wtedy dobieramy nieco lżejszy kulisty ciężarek, a jeśli mamy możliwość wymieniamy także wędzisko na lżejsze i dłuższe. Wybieramy taki ciężarek, który umożliwi powolne toczenie przynęty po dnie. Przynęta ma się poruszać z krótkimi przerwami i w jak najnaturalniejszy sposób. Jeśli przy jakiejś przeszkodzie ciężarek zatrzyma się na dłużej trzeba go lekko unieść; ogólnie rzecz biorąc nie należy się przy tej metodzie spieszyć. Stosując ten sposób możemy ciągnąć przynętę także pod prąd, wtedy jednak jej ruch jest mniej naturalny i brzana to z reguły wyczuwa.
Ta aktywniejsza metoda jest możliwa do stosowania tylko w łatwym terenie przy umiarkowanie silnym prądzie i głębokości do 2-2,5 m. Decydując się na nią trzeba liczyć się z tym, że za sukcesy płaci się tu zaczepieniem i utratą haczyka. Przynęty i sposoby ich użycia są takie same, jak omówione powyżej; podobnie ważne jest utrzymywanie kontaktu z przynętą, ponieważ i tu istotne jest natychmiastowe zacięcie.