Metoda połowu szczupaków na martwą rybkę

Branie i uderzenie: wczesne zacięcie.

Przy połowie ze spławikiem branie jest dobrze widoczne. Aby pozwolić szczupakowi na oddalenie się z przynętą, kabłąk kołowrotka pozostaje przeważnie otwarty, a żytka tak lekko zahaczona, że zwalnia się przy najdelikatniejszym pociągnięciu przez rybę. Bardzo dobry do tego celu jest kołowrotek o szpuli z wolnym biegiem żyłki pozwalający na połów z zamkniętym kabłąkiem, co z kolei nie dopuszcza do nie kontrolowanego spadania zwojów żyłki ze szpuli.

Kołowrotek taki pozwala szczupakowi na prawie bez-oporowe wyciąganie żyłki. Grzechotka informuje nas o braniu, stając się całkiem dobrym i niezawodnym wskaźnikiem brań podczas łowienia z ołowiem gruntowym bez spławika lub metodą „luźnej” żyłki. Prawdziwi fachowcy używają najczęściej elektronicznych wskaźników brań. Dzięki głośnemu sygnałowi alarmują one o braniu nawet gdy oddalimy się znacznie od wędki lub kiedy zmęczeni długim czekaniem „utniemy” sobie drzemkę.

Po braniu następuje zawsze zacięcie – ale kiedy? Pytanie to nurtuje już wiele pokoleń wędkarzy, a odpowiedź na nie waha się w granicach od „natychmiast” do „wypalamy papierosa i tniemy”. Jak już wspomniałem wcześniej -używając kilku kotwiczek nie należy zwlekać z zacięciem. Martin Gay, dawny prezes brytyjskich klubów wędkarstwa szczupakowego, podczas spotkania wędkarzy ryb drapieżnych BLINKERA w 1990 roku w Mainhausen, jako granicę tego czasu podał 15 sek. Jeżeli zdarzy się, że zatniemy w próżnię, to przy drugim braniu należy z zacięciem poczekać nieco dłużej. Zachowanie się szczupaków podczas brania jest w różnych wodach zróżnicowane. Wpływ na to mają również pora roku i temperatura wody. W zimnej wodzie szczupaki reagują wolniej. Zbyt długie wyczekiwanie z zacięciem nie
jest sensowne, gdyż w międzyczasie szczupak może wypluć przynętę.

Również co do sposobu zacinania istnieje parę reguł. Prawidłowe jest uprzednie nawinięcie luźnej żyłki na kołowrotek (tzw. wybranie luzu), a następnie szybkie, ale z wyczuciem, zacięcie w bok.

W początkowej fazie holu ważne jest utrzymanie stałego i mocnego napięcia żyłki, tak aby kotwiczki nie mogły się wyhaczyć, kiedy szczupak trzęsie pyskiem, próbując pozbyć się przynęty. W żadnym wypadku nie należy zacinać wtedy, kiedy szczupak płynie w kierunku wędkarza, gdyż może wówczas dojść do wyrwania kotwiczek z pyska.

Z lewej, montaż spławika z perełką i stoperem. Obok gotowe przypony szczupakowe na martwą rybkę: przypon Drennan z kotwiczką i nieruchomo zamontowanym podwójnym hakiem, obok przypon stalowo-kevlarowy (Duncan Kay) z jedną nieruchomą kotwiczką i drugą przesuwalną; obydwa z karabińczykiem, który przeszkadza podczas nawlekania przyponu za pomocą specjalnej igły do przynęty. Z prawej, przypon własnej konstrukcji z miękkiego włókna stalowego, dającego łatwo się wiązać.